ciasteczkaWażne: Pozostawiamy ciasteczka. Przeglądając nasz serwis AKCEPTUJESZ naszą politykę prywatnościOK, schowaj.

 

Magazyn Kulturalno-Krajoznawczy GÓRY IZERSKIE

GÓRY IZERSKIE na wyciągnięcie ręki
 

• start  » Historia  » Żelbeton nad Izerą

Napisany: 2011-07-15

Żelbeton nad Izerą

Górska rzeka Izera, na 13 kilometrze biegu, przepasana jest pierwszym mostem. Mimo, iż graniczny, łączy nie ludzi z obu krajów: Śląska i Czech

Jeden z pierwszych mostów żelbetonowych na Śląsku - połączenie Kleine Iser z Karlstal nad Izerą (DGVJI 1902)

Od co najmniej XVII w. przez osiedle Orle przebiegała dawna Stara Droga Celna, zwana również Starą Szklarską Drogą. Był to jeden z najważniejszych traktów komunikacyjnych w Górach Izerskich. Droga prowadziła ze Szklarskiej Poręby od okolic dawnej huty szkła z 1617 r. na Białej Dolinie, trawersem południowego zbocza Wysokiego Kamienia poprzez Rozdroże pod Cichą Równią do huty Carlsthal i dalej koło skałki Granicznik, obok komory celnej przez most graniczny na Izerze, do znanej z wydobycia kamieni szlachetnych i hutnictwa szkła wsi Jizerka. Na rzece Izerze od 1710 r. wytyczona została granica administracyjna pomiędzy austriackimi prowincjami: Czechami i Śląskiem.
Od 1742 r., w wyniku pokoju wrocławskiego zawartego po pierwszej z wojen śląskich, Śląsk trafił pod rządy pruskie. Nowa granica rozdzieliła zachodniosudecki ośrodek szklarski blokując wzajemne rynki zbytu i niszcząc powiązania gospodarcze poprzez zaporowy system opłat i taryf, co z czasem doprowadziło do wojny celnej pomiędzy Austrią a Prusami. Przez cały XIX i XX w. granica prusko-austriacka była pilnie strzeżona.
Z Jizerki do Karlstal można się było legalnie dostać poprzez drewniany mostek nad rwącą Izerą.

Podpis na widokówce: Widok na Izerę ze szlaku turystycznego między Karlsthal a Izerką

W 1901 r. wybudowano nowy most rozporowy na Izerze. Poprzedni zniszczyła wielka powódź z 1899 r. Nowa przeprawa była pionierskim rozwiązaniem budownictwa drogowego na terenie Śląska. Użyto bowiem do jej budowy żelbetonu, co kwalifikuje most jako wyjątkowy zabytek techniki. Po raz pierwszy żelbeton wykorzystano do budowy mostu łukowego we Francji w 1875 r. Zastosowano przy tym patent J. Moniera (1823-1906), uważanego za wynalazcę betonu zbrojonego. W 1867 r. J. Monier, z zawodu ogrodnik, opatentował donicę kwiatową z betonu zbrojonego siatką drucianą, która zapobiegała rozsadzaniu przez korzenie roślin. W 1869 r. skonstruował pierwszą płytę żelbetową zbrojoną siatką z prętów o średnicy 5-10 mm, zwaną płytą Moniera. Kolejnymi jego wynalazkami były schody żelbetowe (1875 r.) i podkłady kolejowe. Na większą skalę użycie żelbetonu na Dolnym Śląsku datuje się na początki XX w. Przodował w tym Wrocław, w którym zbudowano w tej technice zajezdnię tramwajową przy ul. Słowiańskiej (1908), dwie hale targowe (1908) oraz wpisaną niedawno na listę dziedzictwa światowego UNESCO Halę Stulecia (1912). Most na Izerze był więc budowla doprawdy wyjątkową. Pionierską w skali europejskiej.

Drewniany most nad Izerą oddany do użytku w 2005 r.

Użycie tak mocnego materiału podyktowane zostało zapewne troską wytrzymałość. Poprzednią przeprawę zniszczyła przecież powódź, a warunki atmosferyczne w Górach Izerskich są bardzo trudne. Budowa żelbetonowego mostu, poprzez stworzyła możliwość dogodnego połączenia pomiędzy osadą Orle, a wsią Jizerka i znacznie podniosła atrakcyjność turystyczną tego regionu.
Po II wojnie światowej w dawnym Karstal, odtąd nazwanym Orle, powstała strażnica Wojsk Ochrony Pogranicza. Granica polsko-czechosłowacka z czasem stała się silnie strzeżona, w Górach Izerskich ustał praktycznie wszelki ruch turystyczny. Bezmyślnemu zniszczeniu z nieustalonych do dziś przyczyn uległa wieś Wielka Izera, uprzednio całkowicie wyludniona.
Zagrodzony drutem kolczastym most na Izerze istniał nieużytkowany prawdopodobnie do 1981 r. Został wysadzony przez oddziały Wojsk Ochrony Pogranicza. Czasem wymienia się też inne daty zniszczenia: 1979 r., lub okres stanu wojennego. W Szklarskiej Porębie niekiedy próbowano obarczyć tym czynem Czechów.

Strzegący mostu Nepomuk wyrzeźbiony przez M. Wokana

Wciąż jeszcze w Szklarskiej Porębie żyją żołnierze ze strażnicy z Orla, lecz do tamtych wydarzeń wracają niechętnie, zasłaniając się niepamięcią lub niewiedzą. Pod koniec lat siedemdziesiątych często chodziłem po Górach Izerskich z przyjaciółmi. W okolice strażnicy na Orlu jednak się nie zapuszczaliśmy. Cieszyła się złą sławą. Do przyjemności nie należało "zatrzymanie do wyjaśnienia na 48 godzin", bez podania jakichkolwiek przyczyn. A powodem mogło być samo przebywanie w strefie przygranicznej, jaką były niemal w całości południowe grzbiety Gór Izerskich.
Na szczęście ocalała bliźniacza budowla żelbetonowa przerzucona przez Izerę. W dzisiejszym Údoli Naděje, części gminy Kořenov. Dawniej most łączył śląską hutę szkła Hoffnungsthal z czeską osadą Wurzelsdorf.
W połowie lat dziewięćdziesiątych XX w. władze samorządowe Kořenova wystąpiły z inicjatywą odtworzenia przejścia granicznego przez Izerę. Wielkim orędownikiem powstania mostku był vice-starosta Kořenova Jaroslav Husak.

Doroczne spotkania samorządowców na moście nad Izerą

Pomysł spotkał się z poparciem władz Szklarskiej Poręby i Towarzystwa Izerskiego. Po dziesięciu latach żmudnych procedur administracyjno-biurokratycznych, staraniem wielu ludzi dobrej woli, dnia 15 lipca 2005 r. turystyczne przejście graniczne Orle ↔ Jizerka zostało oddane do użytku. Przed surowym losem, ponownie drewnianego, mostku pilnuje św. Jan Nepomucen, wyrzeźbiony przez Macieja Wokana ze Szklarskiej Poręby. Na pamiątkę uroczystego otwarcia przeprawy łączącej oba państwa każdego roku, w rocznicę, na brzegu Izery spotykają się samorządowcy ze Szklarskiej Poręby, Harrachova i Kořenova.

Przemysław Wiater

Tagi: · II wojna światowa · trasy turystyczne

Linki: · Doroczne spotkanie na mostku

© Góry Izerskie 2006-2023

http://www.goryizerskie.pl

kontakt redakcja facebook prywatność spis treści archiwum partnerzy też warto

 

 

 

Polecane: safari Kenia wyposażenie magazynów montaż haków holowniczych sprzątanie Wrocław