ciasteczkaWażne: Pozostawiamy ciasteczka. Przeglądając nasz serwis AKCEPTUJESZ naszą politykę prywatnościOK, schowaj.

 

Magazyn Kulturalno-Krajoznawczy GÓRY IZERSKIE

GÓRY IZERSKIE na wyciągnięcie ręki
 

• start  » Było  » Góry z góry

Napisany: 2012-11-16

Góry z góry

W Libercu odbyła się uroczysta promocja książki Aleša Tauchmana i Romana Karpaša pt. JIZERSKÉ HORY Z NADHLEDU

Od tego zdjęcia wszystko się zaczęło...

Ten niezwykły album pokazuje piękno Gór Izerskich zarówno po ich czeskiej, jak i polskiej stronie, a ponadto Pogórze Izerskie, również po obu stronach granicy.

Sala w Experimentálnym studio w Lidovych sadach zapełniła się w pełni. Autorzy zaprezentowali książkę, przy okazji pokazując nieco zdjęć, które się w niej nie znalazły. Opowieść była barwna, bardzo zajmująca, zwłaszcza wspomnienia Aleša Tauchmana, który zawodowo jest pilotem maszyn pasażerskich.

Wszystko zaczęło się wiele lat temu, od lotu z Pragi do Warszawy. Inwersja, jaka wówczas panowała spowodowała, że ośnieżona wierzchowina Karkonoszy wyglądała wyjątkowo pięknie. Tauchman pilotując samolot, będąc na wysokości 7 000 metrów, wykonał kilka zdjęć, które później przesłał do redakcji czasopisma "Krkonoše Jizerské hory".

W LIDOVYCH SADACH 12 listopada 2012 r., jak zwykle na promocjach książek o Górach Izerskich, była pełna sala (fot. Waldemar Brygier)

Fotografie tak się spodobały, że jedna z nich znalazła się w jednym z kolejnych numerów miesięcznika. Od tej pory Tauchman robił dużo zdjęć, nie tylko podczas lotów dużymi samolotami pasażerskimi, ale także podczas lotów małymi maszynami sportowymi. Zdjęcia w książce są wyborem najlepszych fotografii.

Zapytany o najciekawsze historie ze swej lotniczej kariery, Tauchman opowiedział m.in. o pewnym locie w 2001 roku, kiedy to wraz z kolegą wybrali się samolotem na Morawy Południowe, do Břeclavi, gdzie noc spędzili w winiarni, a rano z zapasem baniaków z burčakiem, ruszyli w drogę powrotną. Było to po zamachu na WTC i nie wiedzieli, że strefa ochronna pobliskiej elektrowni jądrowej została powiększona z pięciu do 25 kilometrów. Nieświadomi naruszyli ją i dość szybko mieli towarzystwo dwóch wojskowych myśliwców, które odprowadziły ich poza strefę. Sprawa stała się głośna, dziennikarze szaleli, więc aby uspokoić sytuację ukarano pilota karą 500 koron.

Aleš Tauchman i Roman Karpaš podpisują książki (fot. Waldemar Brygier)

Książka podczas spotkania sprzedawana była po obniżonej cenie, sprzedano jej tak dużo, że co rusz trzeba było donosić kolejne egzemplarze. Nie ma się jednak czemu dziwić, bo wydana jest wyjątkowo pięknie i może stanowić doskonały prezent, np. pod choinkę. Opisy są nie tylko w języku czeskim, ale również angielskim, co powoduje, że są one dostępne również dla osób nie znających języka naszych południowych sąsiadów.

W wydawnictwie książka kosztuje 522 korony, co w przeliczeniu na złotówki daje 85,60 złotych. Ze wszech miar jest warta swej ceny, tym bardziej, że jak już wyżej wspomniano, obejmuje swym zasięgiem również polską część Gór Izerskich. W księgarni internetowej "Nasze Sudety" kosztuje 88 złotych...

Waldemar Brygier, naszesudety.pl

Linki: · Góry Izerskie jakich nie znacie! · Góry Izerskie z lotu ptaka · naszesudety.pl

© Góry Izerskie 2006-2023

http://www.goryizerskie.pl

kontakt redakcja facebook prywatność spis treści archiwum partnerzy też warto

 

 

 

Polecane: montaż haków holowniczych drukarki do kodĂłw kreskowych safari Kenia sprzątanie Wrocław