Wolimierzanin powrócił z Wybrzeża i wkrótce wystawi swe rzeźby w Świeradowie-Zdroju

Człowiek, natura, metafizyka… rzeźba Joela Młynarskiego łączy świadomość z nieświadomością (źródło: Stacja Kultury)

Jego pasją jest człowiek, w całej swej złożoności i różnorodności. Nieskończonym źródłem inspiracji — jest obserwacja i doświadczanie ludzkiego istnienia. Wypowiedzi artystyczne nierozerwalnie łączą się z psychologią, filozofią, metafizyką, ale także naukami ścisłymi i przyrodniczymi.
Joel Młynarski urodził się we Wolimierzu. Po obronie tytułu magistra sztuki na wydziale rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku powrócił na Pogórze Izerskie — Górne Łużyce.
Wkrótce, wernisaż zaplanowany jest na 28 października, Galeria Santa Maria w świeradowskim Krasicki Resort Hotelu & SPA wystawi prace Młynarskiego.

Młynarskiemu nieobce są wszelkie tworzywa (źródło: Stacja Kultury)

Przeważnie tworzy formy przestrzenne, zwyczajowo nazywane rzeźbą, choć bliskie są mu również: rysunek, grafika oraz malarstwo. Jednak stosuje te techniki jako punkt wyjściowy dla rzeźby. Wyraża się językiem abstrakcji geometrycznej połączonej ze studium natury. Obserwując przyrodę — studiuje sztukę, szuka wzorców, zaś tajemniczą abstrakcję uważa za najczystszy przejaw sztuki.
„Świadomość człowieka, ludzka percepcja, jest zjawiskiem unikatowym na skalę kosmiczną! Akt twórczy — wszelki — jest wyjątkowym przejawem ludzkiej woli”, wyjawia swe credo Joel Młynarski. „Gdy tworzę, jestem zafascynowany całym procesem materializacji myśli, lecz bez świadomości, zjawisko takie byłoby tylko przypadkiem, mało znaczącym zdarzeniem”, definiuje swą twórczość wolimierski rzeźbiarz.
Miejsce dla swej sztuki upatruje między świadomością a nieświadomością. Świadomą percepcję łączy z tajemnicą, ze skrytym w nieświadomym.

Grafikę, rysunek i malarstwo Joel Młynarski traktuje raczej podrzędnie wobec rzeźby (źródło: Stacja Kultury)

Wyspecjalizował się w ceramice artystycznej, lecz teraz głównie tworzy w glinie. We formach z niej wyrzeźbionych odlewa gips, beton lub żywicę. Wykorzystuje też drewno, kamień i metal. Mówi, że każdy materiał jest cennym medium rzeźbiarskim, przy czym najczęściej stosuje techniki sztukatorskie.

Poza rzeźbą, Joel wspólnie z małżonką tworzy pracownię Siła Woli i nowego człowieka (źródło: Stacja Kultury)

Przeprowadzka z miasta na wieś była wynikiem uzyskania najważniejszego zdaniem Joela tytułu — ojca. Wraz z żoną chcą wychować syna blisko natury, co po trzech latach ocenia za najlepszą decyzję.
„Nowe życiowe wyzwania, rozwój w dziedzinach często odległych od spraw artystycznych, dały mi wiele doświadczeń, które teraz mogę przenieść na wymiar sztuki”, kwituje Młynarski spełnianie się jako głowa rodziny. „Żyjemy w starym poniemieckim domu, który uczy nas wytrwałości i kreatywności. Jest to miejsce, które stanowi centrum naszego życia i twórczości”, dodaje.

Pierwszą izerską wystawę prac Młynarskiego przygotowuje Galeria Santa Maria w świeradowskim Krasicki Resort Hotelu & SPA (źródło: Stacja Kultury)

Domową pracownię artystyczną nazwali Sztuką Woli. Dzieła w niej powstające, można oglądać na Instagramie, pod nickiem joel_artworker.
O szczegółach świeradowskiej wystawy i jej wernisażu, poinformujemy wkrótce. To będzie kolejne przedsięwzięcie artystyczne, obok wcześniejszych wystaw, koncertów i spotkań autorskich przygotowane przez hotel Krasicki. Mecenat biznesu nad sztuką i szeroką kulturą jest koniecznym uzupełnieniem działalności publicznych placówek kulturalnych, notorycznie borykających się z niedofinansowaniem.