ciasteczkaWażne: Pozostawiamy ciasteczka. Przeglądając nasz serwis AKCEPTUJESZ naszą politykę prywatnościOK, schowaj.

 

Magazyn Kulturalno-Krajoznawczy GÓRY IZERSKIE

GÓRY IZERSKIE na wyciągnięcie ręki
 

• start  » Atrakcje  » Ciemny Wądół

Napisany: 2007-11-09

Ciemny Wądół

Wolframowe Źródło, Pogańska Kaplica, Stara Jodła i Bycza Chata to atrakcje Ciemnego Wądołu opisywane w przewodnikach i SGTS GÓRY IZERSKIE

Nie taki znowu mroczny, Ciemny Wądół to niewątpliwie jedno z najciekawszych miejsc w Górach Izerskich (fot. A. Lipin)

Trudno jest przedstawić, zwłaszcza na fotografii, Ciemny Wądół w całości. Jest to bowiem ok. 3-kilometrowej długości, głęboko wrzynająca się między Tłoczynę a grzbiet Dłużca, zamknięta od południa stokami Kowalówki, dolina potoku Mrożynka. Swój powab zawdzięcza oddaleniu od głównych szlaków turystycznych. Jest to miejsce odosobnione, ciche, dające szansę na spokojne obcowanie z lasem. Aczkolwiek do nie dawna były tutaj też małe atrakcje. Spopularyzowane przez kilka publikacji, przyciągają odkrywców, jednak tylko jedna z nich istnieje.
W innej epoce, kiedy mieszkańcami Gór Izerskich byli rodowici Ślązacy, a turyści chętnie odwiedzali nie tylko Bad Flinsberg i Schreiberhau, ale również Querbach (Przecznicę) — do Ciemnego Wądołu chętnie chadzano na wycieczki.

Wójtowska dolina (Scheibental)

Urokliwa sceneria doliny Mrożynki, rozcinającej Ciemny Wądół (arch. red.)

Przed 1945 r. dolina nazywała się Scheibental — zapewne nazwę tę dzierżawiła od góry Scheiben-Berg — dzisiejszej Tłoczyny. Toponomastyka historyczna jest trudną dziedziną, zwłaszcza na terenach, na których przez kilkaset lat posługiwano się zupełnie innym językiem, a całą rodzimą ludność zastąpiła napływowa z odległych krajów. Pozwalając sobie na dociekania, za najbardziej prawdopodobną etymologią oronimu Scheiben- uważam kształt góry. Tłoczyna jest bowiem dość płaska w partii wierzchołkowej. Coprawda nie wyróżnia jej to od wielu innych izerskich gór, a wręcz całego pasma. Niemniej przy tej niewybitności, kopuła góry ma także niemal regularny kształt owalu. Być może to skojarzyło się miejscowym góralom z płytą, tarczą, plastrem. A takie właśnie znaczenia (poza najbardziej znanym — szyba) ma niemieckie słowo Scheibe.

Potok płynący przez Scheibental nie dał nazwy dolinie. Vogts-Bach, a więc Wójtowski Potok nazwę zapewne zawdzięczał swej przynależności do któregoś z kolei wójta. A może z potokiem związana jest, zatarta już przez czas, historia z wójtem i potokiem w rolach głównych? Trudno będzie to odgadnąć kilkaset lat po nazwaniu cieku.

Dlaczego Komisja Ustalenia Nazw Miejscowych nadała potokowi nazwę Mrożynka? Tego również nie wiadomo i wiedzieć już raczej nie będziemy. Choć jeszcze w 1948 r. ukazała się mapa turystyczna Karkonosze i Kotlina Jeleniogórska z widoczną nazwą Wojtówka. Zgrabniej byłoby Wójtówka, niemniej żałować tylko wypada, że propozycji Podkomisji Sudeckiej nie podzieliła komisja centralna.

Zaś toponim Ciemny Wądół zdaje się być stworzony przez Tadeusza Stecia. To właśnie na opracowanej przez tego sudeckiego krajoznawcę, przewodnika i autora setek publikacji turystycznych, mapie KARKONOSZE wydanej przez Państwowe Przedsiębiorstwo Wydawnictw Kartograficznych w 1958 r., po raz pierwszy pojawia się nazwa Ciemny Wądół.
Dlaczego? Ani on taki ciemny, ani wądół. To zwyczajna, i nie taka znowu wyjątkowa w Górach Izerskich, niemała dolina, którą malowniczo spływa potok. Zaś słowo wądół oznacza wcięcie w teren niewielkie, które jest zaledwie podmokłe, odwadniane okresowo. Synonimami są jar, parów, debrza. Wądół jest charakterystyczny dla Karpat. To niejedyny wschodni przeszczep urodzonego na Wyżynie Podolskiej działacza PTTK. Niestety kolejny niezbyt szczęśliwy.

Wolframowe Źródło (Wolframbrunner)

Bardzo smaczna woda płynąca ze źródełka nie zawiera wolframu (fot. A. Lipin)

Zdrój znajduje się na wysokości około 747 m n.p.m., pomiędzy Tłoczyną (783 m n.p.m.) i Kowalówką (888 m n.p.m.), przy drodze z Bożej Góry (Jaroszyc) przez Ciemny Wądół do Radoszkowa (przysiółka Przecznicy). Rozpoczyna krótki potok zasilający Mrożynkę.

Niehistoryczne opowieści snują, że w czasach przedchrześcijańskich źródełko było miejscem świętym. Wraz z położoną opodal Pogańską Kaplicą miało związek z kultem Flinsa — jak głoszą legendy — bóstwa Bieżuńczan. Ładnie to brzmi, jednak takiego bóstwa Bieżuńczanie, ani bliscy im Milczanie nie czcili.
Nazwa "Wolframowe" pojawiała się już wcześniej, ale popularności nabrała po 1945 r. łatwo się domyślić, że imię świętego było nie w smak nowej władzy na Śląsku. Woda jednak nie zawiera rozpuszczonej rudy wolframu, który dawniej uważano za metal bezwartościowy. Kolejna legenda mówi, że podziemne gnomy podrzucały go w miejsce skradzionego przez siebie srebra — miał więc wartość przewrotną.
Inna opowieść przekazuje, że miejscowa czarownica miała na źródło rzucić urok pozbawiający je magicznych właściwości.
Po przyjściu w te strony chrześcijaństwa lansowano nazwę Źródło św. Wolfganga, jako że sam święty miał odczyniać nad źródełkiem uroki. Oczywiście nie ma śladu historycznego aby biskup Ratyzbony zawitał kiedykolwiek do Ciemnego Wądołu, ale że jest popularnym w krajach germańskich patronem wszelkich zdrojów i studzienek — nazwa nie dziwi.
Obudowa źródła z wygrawerowaną nazwą pojawiła się w XIX w., najpewniej jako pokłosie rozwijającego się ruchu turystycznego w Isergebirge.

Opodal Wolframowego Źródła biegnie żółty szlak Stóg Izerski → Rozdroże Izerskie → Rębiszów → Stara Kamienica → Rybnica.

Pogańska Kaplica (Heidnische Kapelle)

Podania mówią, że w tym lesie, skryta wśród gęstwy była kapliczka (fot. A. Lipin)

Niemieckie przekazy podają, że na wysokości ok. 720 m n.p.m. w Ciemnym Wądole było święte miejsce pogańskich wyznawców Flinsa — Bieżunczan. Rzekomo uciekając przed ekspansją Marchii Wschodniej przenosili się coraz dalej na wschód, aż wreszcie skryli się w górach. Są to bajania wymyślone w dobie romantycznej, kiedy w każdym uroczysku dopatrywano się leśnej mitologii. Ani Słowianie nie budowali kaplic, ani Bieżuńczanie nie wyznawali Flinsa. Takiego bóstwa bowiem nie było.
Wg tych samych opowiastek już ok. XII w. dla zatarcia pogaństwa miała tutaj stanąć drewniana kapliczka chrześcijańska, która definitywnie przepadła w gęstwinie leśnej. Na jej miejscu w XIX stuleciu wystawiono nową. I ta kapliczka nie istnieje. Wielu poszukiwaczy tropiło jej pozostałości. Obrosła zresztą wieloma legendami, a jej lokalizację niektórzy wiążą ze Starą Jodłą i Wolframowym Źródłem.
Trudno jednak wyjaśnić nazwę. Skoro kaplica była chrześcijańska, a poganie nie stawiali kaplic — Pogańska Kaplica jawi się raczej oksymoronem.

Stara Jodła

Rzekome pozostałości po legendarnej Starej Jodle w 2016 r. (fot. Feliks Chojnacki)

Nieistniejące już pomnikowe drzewo nieznanego wieku, miało wg różnych przekazów od 3,6 do 4 m obwodu i osiągnęło wysokość 35-40 m. Jodła rosła opodal Pogańskiej Kaplicy (której śladów nikt nam współczesny nie odkrył). Dziś już tylko przy wielkiej wytrwałości można odnaleźć jej próchno ulegające naturze.

Bycza Chata

Na polance z widokiem na Tłoczynę stała Bycza Chata (fot. A. Lipin)

Nieistniejąca, a mimo to wciąż (podobnie jak jodła i kapliczka) oznaczana na wielu mapach, drewniana chata leśna. Stała na niedużej polanie, przy tej samej drodze co Wolframowe Źródło, ok. 200 m na wschód.

Bycza chata na fotoreprodukcji zdjęcia z 4. ćwierci XX w. (autor nieznany)

Jeszcze na początku lat 90. XX w. nadawała się do użytku, jednak nieremontowana padła pod naporem aury i ludzkiej dewastacji.
Onegdaj były w niej 4 łóżka, metalowy piecyk oraz ławy ze stołami. Mimo, iż nikt nie przyznawał się do jej własności i była otwarta dla każdego — przez wiele lat służyła turystom, włóczącym się po tej zapomnianej części Gór Izerskich.

Ślad po Byczej Chacie w 2016 r. (fot. Feliks Chojnacki)

Arkadiusz Lipin

Aktualizacja: styczeń 2017 r.

Tagi: · atrakcje turystyczne · wędrówki

Linki: · Tytoniowa Ścieżka i Tytoniowe Źródło · Źródło Cesarza Józefa · Sępia Góra

© Góry Izerskie 2006-2023

http://www.goryizerskie.pl

kontakt redakcja facebook prywatność spis treści archiwum partnerzy też warto

 

 

 

Polecane: wczasy w Grecji wczasy w Egipcie drabiny jezdne sprzątanie Wrocław