Na izerskich trasach narciarskich 1 marca 2008 r. odbył się 32 Bieg Piastów. Był wyjątkowy. Głównym bohaterem była pogoda

Wśród wielu zawodowców startowali debiutanci

Tuż przed zaplanowanym startem aura postawiła całe wydarzenie pod wielkim znakiem zapytania - Bieg Piastów nieomal odwołano.
Kiedy biegacze jednak wystartowali w śnieżycy i kałużach, zdaniem wielu zawodników, warunki wypaczyły wyniki.
Mimo złej pogody publiczność dopisała, a organizatorzy mogą być dumni, iż poradzili sobie z przeciwnościami i zafundowali wszystkim miłośnikom narciarstwa biegowego wiele radości i emocji.

Do dystansu 46 km zgłoszonych zostało 2197 osób.
Kilka dni przed startem z uwagi na trudne warunki śniegowe na niektórych odcinkach trasy, postanowiono ją skrócić do 33 km. Ponieważ jednak w dzień startu kolejnych kilka kilometrów trasy nie nadawało się do użytku (głównie przez nadmiar wody) - dystans ostatecznie wyniósł 25 km.

Petr Novak po raz drugi triumfował w Biegu Piastów

Ulewa opóźniła nieznacznie start - zawodnicy ruszyli o 10:10.
Po 1 g 28 m i 30 s, jako pierwszy, przybiegł na metę Petr Novak (lat 25) z Karlovych Var (CZE). Drugi na mecie zameldował się Dan Slechta, a trzeci Viktor Novotny - obaj z Czech. Tym samym podium zostało obsadzone wyłącznie przez rodaków Szwejka. W pierwszej dziesiątce oprócz Czechów znaleźli się jeszcze dwaj Polacy: na miejscu piątym Piotr Kocoń oraz na dziesiątym Tomasz Kałużny.

Trudne warunki nie zrażały zapaleńców

Bieg ukończyło (łącznie ze skrótami) 1550 osób. Ostatnia uczestniczka przybiegła po 5 godzinach i 4 minutach.

W niedzielnym biegu (2 marca) na dystansie 25km udział wzięło 352 osób. Zwyciężył Radek Sretr (CZE) lat 25 z Jablonca nad Nisou z czasem 1:9:13.

Zapraszamy na 33 Bieg Piastów w marcu 2009 r. Oby w słoneczną pogodę...